Brak reakcji sąsiadów, którzy widzieli i słyszeli, co się dzieje opisywany jest jako „rozproszenie odpowiedzialności” wywołane przez tak zwany „efekt widza” (ang. bystander effect). W największym skrócie: jeśli coś złego dzieje się w obecności zbyt wielu świadków, każdy z nich czuje się zwolniony z odpowiedzialności.

Inne powody braku reakcji na przemoc to normy społeczne. Zachowujemy się w powszechnie akceptowany sposób. Jeśli inni nie pomagają, to my nieświadomie dostosowujemy nasze reakcje. Także konformizm - skoro inni ludzie nie reagują to pewnie mają ku temu dobry powód - "Wiedzą więcej niż my".

#przemocsprawanaswszystkich #reagujnaprzemoc

W czasach pandemii i społecznej izolacji nasiliła się przemoc domowa. Sprawcy i ofiary zdane są na siebie w jednym mieszkaniu razem z uczącymi się w domu dziećmi. Sąsiedzi słyszą odgłosy awantur, czasem wołanie o pomoc. Jednak nie reagują, nie chcą się „mieszać w cudze sprawy”, inni przecież tez słyszą, może to oni zareagują. A dodatkowo trzeba uważać – w końcu można zarazić się koronawirusem.

Przemoc jest bowiem jak wirus – eskaluje w tych rodzinach, w których była obecna już wcześniej, a niezatrzymana przybiera na sile i rozprzestrzenia się niczym groźna choroba także tam, gdzie jej dotąd nie było. Sprawcy przemocy zaś, chcąc pozostać bezkarni, działają podstępnie i po cichu – jak wirus.

Badania Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę wskazują, że w czasie pandemii (od połowy marca do końca czerwca br.) 27 proc. dzieci i młodzieży doświadczyło co najmniej jednej formy krzywdzenia. Co dziesiąte dziecko (11 proc.) doświadczyło przemocy ze strony bliskiej osoby dorosłej, tyle samo wykorzystywania seksualnego (10 proc.). Jednocześnie statystyki telefonu zaufania Niebieska Linia wskazują, że w okresie 4 miesięcy lockdownu tego roku liczba telefonów z prośbą o pomoc wzrosła o ponad 600 w porównaniu z poprzednimi miesiącami.

Założenie, że przemoc to prywatna sprawa rodziny jest wytrychem, mającym na celu zdjęcie odpowiedzialności ze sprawców. To motyw, który usprawiedliwia brak reakcji świadków.

A to nie jest „ich sprawa”. To przemoc – sprawa nas wszystkich! Twoja obojętność jest przyzwoleniem, nie pozwalaj na przemoc. Reaguj!

Pomaganie nie jest łatwe, ale nasza reakcja może być jedyną szansą dla osoby doświadczającej przemocy lub zagrożonej jej doświadczeniem.

Reagować to:

Nie łudźmy się, że zareaguje ktoś inny np. mieszkający bliżej ofiary lub lepiej wykwalifikowany. Ta osoba potrzebuje MOJEJ interwencji! Wystarczy reakcja jednej osoby, aby odwrócić efekt widza, wystarczy, że w pomoc zaangażuje się jeden człowiek, reszta pójdzie za nim.

Autorka treści: dr hab. Bożena Ryszawska, prof. UEW.

Wrocławskie telefony zaufania: www.kampaniaprzemoc.pl.

Potrzebujesz pomocy? Zobacz: Telefony zaufania i organizacje pomocowe.


Źródła: „Negatywne doświadczenia młodzieży w czasie pandemii” opublikowany 20.11.2020,
www.cpk.org.pl/pomagam/stop-przemocy/,
www.amnesty.org.pl/moc-nie-przemoc/,www.krytykapolityczna.pl/kraj/biernosc-to-przyzwolenie-na-przemoc/,
www.wydawnictwo-silvarerum.pl/aktualnosci/powinnismy-zauwazac-przemoc-i-reagowac-na-nia,
www.rpo.gov.pl/pl/content/plan-awaryjny-przemoc-domowa-pomoc-w-epidemii.

zamknij
Nasza strona korzysta z plików cookies. Zachowamy na Twoim komputerze plik cookie, który umożliwi zbieranie podstawowych informacji o Twojej wizycie.
Przeczytaj jak wyłączyć pliki cookiesRozumiem